inwestycja w nieruchomości

“Inwestowanie w nieruchomości” w ostatnich latach stało się hasłem, chętnie powtarzanym nawet przez osoby nie mające żadnego doświadczenia w inwestowaniu. Przez to też często gubione jest to, co za tym hasłem stoi. W wielu przypadkach stawiany jest znak równości między takim inwestowaniem, a zakupem mieszkania z myślą o odsprzedaży w odległej przyszłości. Tymczasem jest to tylko jeden ze sposobów zarabiania na nieruchomościach.

Sposób inwestowania w nieruchomości jest wybierany zależnie od wielu czynników. Kluczowe to ilość posiadanych środków (gotówki oraz zdolności kredytowej i, w przypadku tej drugiej, koszt kredytu), czas inwestycji, oczekiwana stopa zwrotu i konieczny stopień zaangażowania inwestora w trakcie trwania inwestycji (np. wynajem wymaga interesowania się inwestycją na bieżąco, w tym poszukiwaniem najemców i dbaniem o stan lokalu). Poniżej przedstawiamy sposoby inwestowania w nieruchomości.

Zakup długoterminowy

Dotychczasowa historia Polski (mówimy o okresie po upadku PRL-u) pokazuje, że w ujęciu długoterminowym nieruchomości drożeją lub przynajmniej pozwalają zachować wartość posiadanych środków (ważne w sytuacji, gdy inflacja jest wysoka). Bazując na tym, można się zdecydować na długoterminowy zakup nieruchomości i zakładać, że po dekadzie czy dwóch jej wartość będzie dużo wyższa. W tym trybie inwestowania najwięcej zarabia się przy dobrze zidentyfikowanym potencjale. Przykładowo: mieszkanie kupione w dzielnicy, gdzie za dekadę powstanie metro bardzo zyska na wartości. Podobnie stanie się wraz z rozwojem innych elementów infrastruktury, np. budową dróg, sklepów, przystanków kolejowych. Istnieje jednak ryzyko wystąpienia czynników działających w drugim kierunku, np. działka budowlana przeznaczona pod zabudowę jednorodzinną kupiona obok terenu, na którym powstanie obiekt przemysłowy, straci na wartości.

Flipping

Drugim biegunem zarabiania na kupnie i odsprzedaży jest tzw. flipping, czyli błyskawiczne transakcje. Stały się modne w ostatnich latach, ponieważ bardzo szybki wzrost cen umożliwił relizowanie zysków w bardzo krótkim terminie, nawet kilku miesięcy. Są różne sposoby flippowania – można po prostu kupić okazyjnie i sprzedać, można kupić nowe mieszkanie na etapie “dziury w ziemi” i sprzedać, gdy inwestycja jest już zrealizowana, można kupić z wadami prawnymi i je usunąć, można kupić zaniedbane i je wyremontować. Ogólnie flipping daje szansę na duże ROI, jednak jest też obarczony większym ryzykiem niż inwestowanie długoterminowe. Szczególnie, jeśli kupujemy z kredytu.

Najem długoterminowy

To jedna z najpopularniejszych form inwestowania w nieruchomości. Często łączy się z długoterminowym zakupem – w końcu dlaczego czekając na wzrost wartości mieszkania lub lokalu, nie zarabiać na jego wynajmie? Wadą wynajmu jest to, że często wymaga sporego zaangażowania właściciela – trzeba szukać najemców, dbać o stan lokalu, rozwiązywać ewentualne konflikty.

Najem krótkoterminowy

Pozwala uzyskać dużo większy zysk niż wynajem długoterminowy. Zyskał na popularności wraz z rozwoje internetowych platform wynajmu pokoi i mieszkań na doby. Obecnie to już standard, że turyści korzystają z takiej formy najmu, często preferując ją bardziej niż hotele. Przy wynajmie krótkoterminowym wymagane jest naprawdę spore zaangażowanie właściciela, ponieważ najemcy często zmieniają się każdej doby. Oznacza to konieczność kontaktowania się oraz zadbania o to, aby lokal został wysprzątany zanim przyjadą nowi goście. Za to zysk z najmu jest nawet kilka razy wyższy.

Condohotele

Condohotel pozwala zarabiać na wynajmie, zazwyczaj krótkoterminowym, jednak bez konieczności poświęcania na to czasu. W condohotelu świadczona jest obsługa recepcyjna, dzięki czemu nie musimy osobiście zajmować się meldowaniem i wymeldowywaniem gości. Oczywiście coś za coś – częścią zysku podzielimy się z administratorem budynku.

Inwestycje w grunty

Są to zazwyczaj inwestycje długoterminowe, bazujące na oczekiwaniu wzrostu wartości. Dlatego kluczowe jest wybranie perspektywicznej lokalizacji. Zarobić też można na zmianie przeznaczenia gruntu, np. rolnego lub leśnego na budowlany. Tutaj jednak jest sporo ograniczeń i trzeba je znać, aby zająć się tego typu inwestowaniem.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *