Drożeją zarówno nieruchomości od dewelopera, jak i te z drugiej ręki. Z analizy Otodom wynika, że w ciągu około 8 ostatnich lat cena mieszkań zwiększyła się na rynku wtórnym o 87 proc., a na pierwotnym – o 95 proc. Który z nich preferują Polacy? Czy rozpoczynając poszukiwania mieszkania, nastawiają się na zakup nieruchomości nowej lub używanej?

Rynek wtórny czy pierwotny – jakich mieszkań szukają Polacy?

Portal Nieruchomosci-online.pl przeprowadził ankietę, która dotyczy tej kwestii. Uczestniczyły w niej osoby, które od października 2023 r. do marca 2024 r. szukały mieszkań w jednym z 59 miast w Polsce. Okazało się, że największa część respondentów nie przystępuje do zakupu z przekonaniem, że biorą pod uwagę wyłącznie nieruchomości z danego rynku. Dopiero po pewnym czasie, kiedy poznają ofertę i mają rozeznanie w cenach, określają, na jakim chcą znaleźć mieszkanie. Wielu waha się długo.

Odsetek niezdecydowanych jest różny w zależności od miasta – największy w Opolu i wynosi 54%, a najmniejszy w Katowicach (39%) i Łodzi (35%). Jeśli chodzi o to, kim są niezdecydowani, to przeważają wśród nich kupujący na cele inwestycyjne (49%) i rodziny z dziećmi (47%). Kolejne pozycje zajmują single (43%) i pary (41%).

W zależności od firmy deweloperskiej inny jest odsetek klientów, którzy mają wątpliwości. U niektórych sięga nawet 75%.

Co przemawia na korzyść rynku pierwotnego?

Wiele przemawia za wyborem mieszkań od dewelopera. Jeśli chodzi o kluczowe argumenty, to na pewno trzeba do nich zaliczyć zastosowanie nowoczesnych technologii budowlanych, które są jednocześnie bezpieczne dla środowiska. Kolejną zaletą takich inwestycji jest dogodny rozkład. Przeważnie nowe mieszkania są znacznie tańsze pod względem utrzymania – chodzi tutaj głównie o opłaty eksploatacyjne. Trzeba też dodać, że w wielu przypadkach koszt wykończenia nowego mieszkania jest zdecydowanie niższy niż generalnego remontu nieruchomości z rynku wtórnego. Deweloperzy często podkreślają korzystną lokalizację swoich inwestycji i zróżnicowaną ofertę mieszkań. Nie jest tak, że dają do wyboru wyłącznie dwa rozkłady czy metraże.

Wielu klientów to jednak nie przekonuje. Za mieszkaniami z rynku wtórnego często przemawia znakomita lokalizacja w okolicy, gdzie nie ma już wolnych działek, więc nie powstaną tam nowe inwestycje. Klienci, dla których to priorytet, nie biorą pod uwagę rynku pierwotnego. Często ich decyzja wynika z różnicy w cenach. Można znaleźć inwestycje, które są niewiele droższe niż mieszkanie z rynku wtórnego, ale znajdują się w bardzo nieatrakcyjnej lokalizacji. Te, które położone są w preferowanym otoczeniu, wymagają już większej kwoty.

Zainteresowanie rynkiem wtórnym wynika również z dostępności mieszkań. Wciąż liczba inwestycji deweloperskich jest zbyt mała w stosunku do zapotrzebowania. Nawet jeśli wielu właścicieli nieruchomości w starych blokach chciałoby się przenieść do nowych, to w większości miast oferta nie jest wystarczająca.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *