Trzymanie zwierząt w mieszkaniu to duża odpowiedzialność, która wiąże się nie tylko z troską o pupila, ale też z przestrzeganiem pewnych zasad. Właściciel kota, psa czy innego domowego zwierzaka musi dbać o jego dobrostan, a jednocześnie nie może zakłócać spokoju sąsiadów. Jakie przepisy regulują ten temat? Czy istnieją ograniczenia co do liczby zwierząt w mieszkaniu? I co można zrobić, jeśli pies sąsiada jest wyjątkowo uciążliwy?

Zwierzęta w bloku – co mówi prawo?

Polskie prawo nie określa wprost, ile zwierząt można trzymać w mieszkaniu, ale nie oznacza to, że można zupełnie ignorować regulacje. Jeśli ktoś zaniedbuje pupila, a warunki, w których zwierzę przebywa, są skrajnie złe, może interweniować policja lub inspekcja weterynaryjna. Podobnie jeśli z mieszkania wydobywają się uciążliwe zapachy albo hałas uprzykrza życie sąsiadom. Art. 51 Kodeksu wykroczeń pozwala na interwencję służb w przypadku zakłócania spokoju. Jeśli pies szczeka całą noc albo kot demoluje mieszkanie, powodując nieustanne hałasy, sąsiedzi mają prawo domagać się ciszy.

Niektóre wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe wprowadzają regulaminy, które mogą określać zasady dotyczące trzymania zwierząt. Może tam być zapis o konieczności wyprowadzania psa na smyczy czy zakaz wprowadzania zwierząt na place zabaw. Jeśli lokator nie stosuje się do takich regulacji, może dostać upomnienie, a w skrajnych przypadkach nawet zostać zobowiązany do zmiany swojego zachowania pod groźbą kary.

Jakie zwierzęta można trzymać w mieszkaniu?

Zwierzęta domowe, takie jak psy, koty czy gryzonie, można trzymać bez specjalnych zezwoleń. Inaczej jest w przypadku ras psów uznanych za agresywne – ich właściciel musi zgłosić pupila do urzędu gminy. Zakazane jest posiadanie zwierząt niebezpiecznych, np. jadowitych węży, skorpionów czy krokodyli. Nie można także hodować zwierząt gospodarskich, takich jak kury czy świnie.

Co zrobić, jeśli zwierzę sąsiada jest uciążliwe?

Nie każdy właściciel zwierzęcia dba o to, by jego pupil nie przeszkadzał innym mieszkańcom bloku. Szczekający całą noc pies, nieustannie wyjący kot czy nawet papuga, która głośno skrzeczy przez cały dzień – takie sytuacje mogą stać się źródłem konfliktów. W pierwszej kolejności warto spróbować porozmawiać z właścicielem zwierzęcia. Czasem problem wynika z niewiedzy albo da się go rozwiązać prostymi sposobami, np. poprzez lepszą organizację spacerów.

Jeśli jednak rozmowa nie pomaga, można zgłosić sprawę do administracji budynku. W skrajnych przypadkach sąsiedzi mogą powołać się na przepisy Kodeksu wykroczeń i wezwać policję. Może się to skończyć mandatem, a w skrajnych przypadkach nawet postępowaniem sądowym.

Sprzątanie po zwierzęciu – obowiązek każdego właściciela

Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że właściciele zwierząt mają prawny obowiązek sprzątania po swoich pupilach. Chodzi nie tylko o trawniki i chodniki, ale też klatki schodowe czy windy. Jeśli pies zostawi po sobie nieczystości, a właściciel nie zareaguje, może dostać mandat w wysokości 500 zł.

Dbałość o czystość to nie tylko kwestia przepisów, ale też element dobrego wychowania. Coraz więcej miast ustawia specjalne kosze na psie odchody, co ułatwia utrzymanie porządku.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *